Relacja 2

W moim domu mieszkał po ucieczce z obozu na Radogoszczu Urszulak Adam zamieszkały obecnie w Lublinku pod Łodzią. Widziałam jak od 7. rano w czwartek palił się obóz i słyszeliśmy strzały. Ale tego dnia nikt nie wychodził z domu, następnego dnia, koło godz. 3. po północy, wespół z innymi sąsiadami jak pan Zieleniewski Stanisław, zatrudniony jako ślusarz w Zgierskiej Kolei Elektrycznej, poszliśmy otworzyć więzienie, bo znajdował się tam nasz sąsiad Mikke. Bramy więzienia były zamknięte, bramę otworzył Zieleniewski jakimś wytrychem, na dziedzińcu było wiele ciał leżących pokotem, widziałam popalone na nich ubrania, widać też, że byli poranieni, że ginęli od strzałów. Na nasz widok ze stosu trupów powstała jakaś postać, o dzikim wyrazie oczu. Błagał nas o darowanie mu życia. Uspokajaliśmy go, że jesteśmy Polacy, że chcemy go ratować, że Niemców nie ma. Człowiek ten o własnych siłach wyszedł z obozu. Ponieważ z jakiegoś powodu powstała panika, baliśmy się, czy obóz nie jest podminowany i ludzie zaczęli uciekać. Ja też wróciłam do domu, gdy znów po jakimś czasie przyszłam pod obóz spotkałam sąsiadkę Pawełczykową, prowadziła dwóch ludzi. Z tych ja zabrałam do swego domu jednego. Uratowany więzień, który jak okazało się później nazywał się Urszulak, był silnie potłuczony, przyniesiono go na kocach. Opowiadał Urszulak, że jak więźniowie skakali z dachu i po upadku na ziemie podnieśli głowę to Niemcy dobijali ich. Jego towarzysz, z którym był na dachu to zamarzł. Urszulak opowiadał, że wystrzelano więźniów najpierw na parterze, z górnych pięter więźniowie nie chcieli wychodzić, potym podpalono od dołu obóz. Pod wpływem dymu ludzie zaczęli wyskakiwać z okien, wtedy Niemcy strzelali do spadających, do leżących na ziemi. Urszulak widział jak Niemcy dobijali tych więźniów, zakopywali w doły na podwórzu. Dodaję, że Urszulak mówił, że więźniów mogło być około 800 ludzi w obozie w czasie jego podpalenia.

Odczytano: Sędzia Okręgowy Śledczy S. Krzyżanowska

Podpisano: Janina Szulc

Protokół przesłuchania świadka Janiny Szulc z 20 kwietnia 1945 r. Zeznania dotyczą wydarzeń rozgrywających się na terenie spalonego więzienia na Radogoszczu 19 stycznia 1945 r. oraz pomocy, jakiej świadek udzieliła więźniowi – Adamowi Urszulakowi.

AIPN, sygn. Ld 498/28, Sąd Okręgowy w Łodzi. Akta prokuratorskie w sprawie przeciwko: Pelzhausen Walter, t. 4, s. 97-98

WRÓĆ DO SALI 2