Relacja 1

Mieszkam niedaleko posesji Abego, gdzie za okupacji był obóz. W dniu 19 stycznia 1945 widziałam, że pali się obóz, widziałam kłęby dymu unoszące się nad obozem, słyszałam strzały. Obóz był otoczony wojskiem i umundurowanymi w żółtych mundurach. Posterunki były rozsypane po całym Radogoszczu, że nikt nie wychodził tego dnia z domu.

Następnego dnia, około godziny 3. po północy jak tylko Niemcy odstąpili i widziałam wojsko rosyjskie, zaraz pobiegłam w stronę obozu. Brama była otwarta. Na dziedzińcu leżały stosy trupów. Widziałam, że mieli postrzały w głowę, ubrania były na nich popalone.

Na terenie obozu widziałam jakąś kobietę i mężczyznę. Ci weszli do budynku i stamtąd zaczęli wołać, że są jeszcze żywi ludzie. Z pomocą rosyjskich żołnierzy wyciągnęliśmy spod stosów ciał na kocu jednego żyjącego. Potem wydostali jeszcze jednego. Jednego tych uratowanych zabrałam do domu, drugiego wzięła moja znajoma obywatelka Szulc. Zabrany przeze mnie człowiek był cały jakby unurzany w smole, ubranie miał niezupełnie spalone. Nazywał się Brzozowski Franciszek, lat 23, mieszka obecnie w Wieluniu, wieś Suchawola. W moim mieszkaniu był 5 tygodni.

Z jego opowiadań wiem, że Niemcy rozstrzeliwali więźniów w obozie partiami, Brzozowskiemu udało się upaść na ziemię i kule poszarpały tylko na nim ubranie. Leżał pod stosem zabitych. Jak Niemcy podpalili obóz, to wszedł aż na dach, stąd był taki usmarowany smołą. Z dachu potym zszedł na jakiś szklany dach, a potym wrócił do budynku, jak pożar wygasł. Na dachu z nim było podobno 18 innych więźniów uratowanych. Do mego mieszkania, do Brzozowskiego przychodził uratowany więzień nazwiskiem Zarębski Franciszek, pochodzący gdzieś z Bydgoszczy. Możliwe, że w 7. Komisariacie znają jego adres, bo dostał z milicji rower i w komisariacie opiekowali się nim. Uratowany więzień, który mieszkał u obywatelki Szulc nazywał się Urszulak i mieszka gdzieś koło lotniska. Dodam jeszcze, że jakieś dwa tygodnie przed spaleniem obozu, zwróciło moją uwagę, ponieważ była to zima, że smołowali dach obozu.

Odczytano: Sędzia Okręgowy Śledczy S. Krzyżanowska

Podpisano: Maria Pawełczyk

Protokół przesłuchania świadka Marii Pawełczyk z 18 grudnia 1945 r. Zeznania dotyczą wydarzeń rozgrywających się na terenie spalonego więzienia na Radogoszczu 19 stycznia 1945 r. oraz pomocy, jakiej świadek udzieliła więźniowi – Franciszkowi Brzozowskiemu.

 

AIPN, sygn. Ld 498/28, Sąd Okręgowy w Łodzi. Akta prokuratorskie w sprawie przeciwko: Pelzhausen Walter, t. 4, s. 90-91

WRÓĆ DO SALI 2